Przy aromacie wiejskich, polnych, łąkowych ziół pogadamy jak niegdyś nasze babki dbały o swoją urodę. Jakich produktów dostępnych używały, jak z otaczających ich roślin i produktów z kuchennej półki czarowały maseczkę na twarz, zdrowotną sól do kąpieli lub odżywkę do włosów.

Na spotkaniu omawiać będziemy skuteczne ludowe sposoby upiększające. Opowiemy sobie jak w naszych rodzinach dbano o zachowanie młodości i jakich magicznych sztuczek używano. Opowiem o roślinach kosmetycznych, jakie mają właściwości, gdzie można je znaleźć i jak je prawidłowo przetworzyć. Wykonamy ziołowe mazidło do całego ciała polny puder do lica, i wielorakiego użytku tonik do całego człowieka, który każdy z uczestników zabierze do domu.

Płonka pochodzi od dzikiej jabłoni, inaczej zwana jabłoń płonka lub leśna. Nieprzypadkowo wybrałam ją na mój nick, sama mieszkam w micro wioseczce Podleśna pod Warmińskim lasem wśród łąk, bagien, odpoczywających pól oraz mojego zwierzęcego stada – psa, kotów, kur oraz mikroświnki Bobka. Na co dzień uprawiam wonne spacery degustacyjno–poznawcze, dzięki którym badam tajniki sztuki zielarskiej. Zagłębiam się w symbolikę i tradycyjne zastosowanie roślin a swoją wiedzą dzielę się na warsztatach czy spacerach botanicznych. Tworzę unikalne kompozycje utlenianych, dziko rosnących roślin oraz mieszanki wonnych kadzideł. Natura daje nieskończone rozwiązania, więc nigdy nie można być pewnym, co przyniesie za chwilę. Płonka.