Joga jest często postrzegana jako coś, co stanowi wyzwanie dla ciała, wygląda dobrze i wymaga dużej elastyczności. Jednak prawdziwym celem jogi jest powrót do własnego ciała, akceptacja swoich słabości i kultywowanie spokoju w życiu.
Joga nie ma być ładna, ma działać.

Zapraszamy na 90-minutowe zajęcia jogi w miłej atmosferze dla wszystkich dorosłych.

Zajęcia mają na celu ogólne wzmocnienie, poprawę mobilności, uwolnienie ciała od napięć poprzez rozluźnienie oraz wyciszenie umysłu i emocji, co pomaga odnaleźć poczucie wewnętrznej harmonii.

Co potrzebujesz:
• Wygodny strój i ciepłe ubranie (może być chłodno)
• Matę i koc

Kiedy:
Czwartki (od 11.4.), 17:30–19:00 (punktualnie zaczynamy, dlatego bądź na miejscu o 10 minut wcześniej).

Kto prowadzi:
Simona (berlinianka z polskimi korzeniami)
W trakcie własnej praktyki zauważyłam, że moje potrzeby fizyczne i emocjonalne się zmieniają, więc mogę dostosować Jogę do swoich potrzeb: Kiedy jestem wyczerpana i niespokojna, wykonuję delikatną i relaksującą Yin Jogę, kiedy jestem pełna energii, ćwiczę intensywną Hatha Jogę dla wzmocnienia fizycznego, a kiedy czuję brak równowagi, wykonuje Joga Flow dla stabilizacji mentalnej. Te różnorodne podejścia integruję również w naszych wspólnych zajęciach Jogi. Tutaj możesz nauczyć się być sobą: bez rywalizacji, porównywania się z innymi ani presji - tylko ty w swojej całej indywidualności, z własnymi, osobistymi potrzebami.

Daniela
Pierwszy raz stanęłam na macie ponad 10 lat temu. Zajęcia jogi traktowałam wtedy jako aktywność fizyczną po wielogodzinnej pracy za biurkiem. Zauważyłam jednak szybko, że nie tylko moje ciało odpoczywa ale także uspokaja się mój umysł. Uczęszczałam do wielu różnych szkół próbując różnorodnych zajęć i stylów jogi od powtarzalnej Ashtangi, dynamicznej Vinyasy czy precyzyjnego w pozycjach stylu Iyengara. Przez ostatnie lata przeprowadzając się do innych krajów jak Hiszpania czy Rumunia mata wędrowała ze mną, aż w końcu rozwinęłam ją w Indiach, gdzie ukończyłam kurs w stylu Sivananda.

Do zobaczenia na macie!
Namasté
Simona i Daniela